Wreszcie koniec

Już po maturach, dzisiaj miałam ostatnią z angielskiego i zaczynam od teraz żyć pełnią życia ponieważ zaczęły się upragnione wakacje ale najpierw trochę poleniuchuję!!!!! :P
Z tej okazji postanowiłam coś zmienić i ścięłam włosy (tak gdzieś z 20cm) :D




I jeszcze taka tematyczna piosenka

A zmieniając temat na w sumie mniej przyjemny to niestety u mnie na profilu ciągle cisza i jednak zaczęłam serio rozważać możliwość zapisania się do APiA ale poczekam jeszcze do 7 czerwca, wtedy miną 3 miesiące od kiedy mam otwarty room.

Druga rozmowa

Wczoraj miałam krótką rozmowę z rodziną, dosłownie krótką bo trwała z 15minut :P poznałam dziewczynki, zadałam swoje pytania i nara. Zdążyłam się jescze zapytać do kiedy mam czas żeby się zastanowić i tyle. Tak więc dzisiaj do 21 mam czas. Jeszcze dzisiaj mieliśmy się umówić na rozmowę ale napisałam do nich email że dziękuję ponieważ nadal uważam, że są fajni, porządni i sympatyczni ale jak wczoraj tak rozmawiałam z host mamą to było tak inaczej niż jak z hostem, a poza tym czy rozmową można nazwać 15minut w którym jeszcze oprócz poznania dziewczyn było zobaczenie psów i zero normalnej, luźnej konwersacji? I wtedy mnie olśniło na całe szczęście i przypomniało mi się jak dziewczyny, które pisały o swoim perfect matchu że czuły takie nienazwane coś i wiedziały że zrobią wszystko byle być w tej rodzinie. A ja w sumie mogłabym tam do nich lecieć, owszem i nawet mogłoby być w porządku bo warunki świetne ale jednak nie czułam tego w 100% więc chyba poczekam. Myślę, że chyba lepiej mieć jakieś porównanie zwłaszcza, że nie wiedziałam w ogóle czego się spodziewać po pierwszej rozmowie. Będą lepsi, tak więc czekania ciąg dalszy.
Teraz możecie pisać, że byłam zbyt podjarana po pierwszej rozmowie, przyjmę to na klatę :P i w sumie przyznaję rację :D



A i jestem po najlepszej maturce ever ;P Potop i Wesele pierwsza klasa :P
ale jutro chillout na matematysi :)

Rachu ciachu i po strachu :D

Jestem po rozmowie z nimi i mam pytanie: czy to możliwe żeby pierwsza rodzina była tą perfect???? Bo jak dla mnie wydają się super mimo, że gadaliśmy krótko to było tak, nie wiem jak to nazwać tak radośnie? :P Ale prześpię się z tym. Jesteśmy umówieni jeszcze na rozmowę dzisiaj na 16 i może teraz zadam więcej pytań bo tak się stresowałam, że niewiele ich zadałam. Napisałam również do ich au pair zobaczymy co mi odpisze. I jutro mam poznać wszystkich bo dzisiaj poznałam jedną bliźniaczkę i jednego psa :P
I naprawdę nie traktuję tego tak, że to moja pierwsza rodzinka i może już żadnej innej nie będę miała to lepiej ta niż żadna. Śmialiśmy się trochę żartów było i tyle :P A i jeszcze jedna oni chcą żeby au pair przyleciała do nich w sierpniu to nawet dla mnie lepiej :P
Zobaczymy co będzie po dzisiejszej rozmowie. A teraz idę spać o oczy mi się zamykają.

Szlona ja :) Match #2

Call me crazy :P ale 24.04 po raz kolejny zmieniłam datę wylotu no bo przemyślałam wszystko pogadałam z kim trzeba :P i stwierdziłam, że nie ma na co czekać, tak więc jestem wolna od 23.06 i oby się nic nie zmieniło chyba, że na lepsze.To jest dobra decyzja, ale jak miałam lecieć w sierpniu to miałam jeszcze tyle czasu a teraz już go nie mam więc muszę wszystko szybciej zacząć robić :P
Nie będzie mnie na wynikach matur ale jakoś to przeżyję najwyżej napiszę poprawkę za rok :P YOLO



Hahaha już miał nawet napisane zdanie wstępu posta gdzie miałam się żalić że minął drugi miesiąc a tu ciągle nic :P ale wchodzę sobie na pocztę a tu niespodzianka wczoraj o 21:38 weszła na mój profil rodzinka.

Location: Jericho, New York
Children: 4 Male: 14 Female: 10, 10, 7
Pets: 2 dogs
Mom: Orthodontist
Dad: Computer Programmer / Instructor
7 lat są w programie, z listu wydają się sympatyczni. Dzieci w wieku idealnym dla mnie. Jesteśmy umówieni na rozmowę :)

Może jakieś rady bo to będzie moja pierwsza rozmowa, ja już się strecuję?