Potrzebuję Waszej pomocy mimo, że decyzja musi być tylko i wyłącznie moja.
Wczoraj miałam rozmowę z rodziną z Hiszpanii. Mimo, że krótka to bardzo sympatyczna :)
natomiast dzisiaj miałam rozmowę z inną rodziną z Hiszpanii i to była chyba nasz 5 rozmowa no i zapytali się mnie czy chcę zostać ich au pair odpowiedziałam, że potrzebuję trochę czasu do namysłu.
A rodzina z Virginii zeszła z mojego profilu tylko nie wiem czy czasem samoistnie ich usunęło bo byli na moim profilu od 13 a podświadomie liczyłam na jakiś ponowny kontakt z nimi zresztą wczoraj dostałam od hostki email z odpowiedziami na moje pytania.
4 miesiące i 2 rozmowy z rodzinami, kiepsko.
I tu pojawia się wasza rola :)
Ponieważ problem jest taki:
od samego początku stawiałam na Stany jednak nie sądziła że to będzie droga przez mękę :P no i teraz mam w sumie 3 fajne rodziny z Hiszpanii w tym 1 która mnie chce. I teraz nie wiem czy jechać tam nie znając perfekcyjnie angielskiego i nie znając hiszpańskiego czy nadal czekać na rodzinę z USA, podszkolić angielski i wtedy jechać do Hiszpanii? Bo chodzi mi o to że jak teraz tam pojadę to nie podszkolę angielskiego w sensie, że otworzę się na rozmowy po angielsku może nauczę się nowych słów ale nie nauczę się tam gramatyki nie poprawię akcentu no wiecie, nie będę słuchała tego języka mówionego w 100% poprawnie tylko do tego dołożę sobie naukę nowego języka nie znając dobrze pierwszego.
Mam nadzieję, że ogarniacie i liczę na opinię z waszego punktu widzenia i co Wy byście z tym zrobili bo nie wiem co o tym myśleć.
Ja na twoim miejscu chyba jeszcze troszke szukalabym rodziny w usa.
OdpowiedzUsuńSzukam jej już od ponad 4 miesięcy i nic, więc zaczynam w to wątpić.
UsuńSzukaj w USA lub w UK ;)
OdpowiedzUsuńAle w USA cisza a w UK średnio chcę ze względu na akcent ale jak Hiszpania nie wypali to chyba będę musiała w UK.
Usuńnie przejmuj się akcentem i gramatyką, masz na to czas ;) w Hiszpanii zdobędziesz więcej doświadczenia, a i z językiem pewnie też się oswoisz. Jeśli i Ty czujesz, że ta rodzinka z Hiszpanii jest w jakimś sensie 'perfect' to moim zdaniem nie ma nad czym się zastanawiać, Stany nie zając ;)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńChyba tak zrobię, po prostu to nie mój czas na Stany.
zgadzam się Basia ;) Zresztą moją opinie na ten temat już znasz :P
OdpowiedzUsuńWiem :P chyba będę musiała tak zrobić :P
UsuńTak trochę pytanie z innej beczki, ale jak będąc w Hiszpani AP porozumiewa się po ang?
OdpowiedzUsuńAle chodzi Ci że w jaki sposób po angielsku, czy że ogólnie w jakim języku będąc au pair w Hiszpanii?
Usuńno w jakim języku będziesz się porozumiewać :)? Z dziećmi, rozmowy na skype itp ?
UsuńPo angielsku ;) dopiero tam będę się uczyła hiszpańskiego na kursie bo po 3 latach nauki w liceum nic nie umiem :P
UsuńHej :)
OdpowiedzUsuńA kiedy miałabyś lecieć do tej Hiszpanii i na ile?
Bo skoro masz kolejne kilka miesięcy czekać na rodzinę z USA to trochę bez sensu skoro możesz ten czas wykorzystać będąc w Hiszpanii czy właśnie może w UK jak koleżanka wyżej podpowiedziała :)
Zawsze możesz dalej szukać rodzinki z Ameryki będąc Au Pair gdzie indziej :) Zwiedzisz coś, poznasz nowych ludzi, a Ameryka nie ucieknie :)
Na samym początku września na 9 miesięcy. Też tak sobie myślałam opóźnię Amerykę trochę ale nadal będę szukała rodzinki.
UsuńJa też bym była za Hiszpanią o ile rzeczywiście te rodziny Ci się podobają a nie są tylko zapełnieniem czasu. Zawsze to nowe doświadczenie i referencje a do tego Hiszpania jest piękna i ciepła. A angielskim się nie przejmuj wszystko przyjdzie w swoim czasie! :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie zaczęłam myśleć o tym na poważnie kiedy poznałam te rodzinki które są super i to wszystkie takie są :)
UsuńPomyśl o referencjach, zawsze to duuuży plus dla rodzin w Stanach :)
OdpowiedzUsuńNo wiem, wiem :) jestem już prawie przekonana.
Usuńleć do Hiszpanii kochana! Zdobędziesz nowe referencje i wtedy rodziny z USA spojrzą na to zupełnie inaczej :).
OdpowiedzUsuńChyba tak będzie najlepiej :)
OdpowiedzUsuń