9/21/2014

Życie

Hej wszystkim.
Matko minął prawie miesiąc od ostatniej notki, jak?????
Ale mam zaległości w czytaniu Waszych blogów, nie wiem co u Was słychać. Muszę wszystko nadrobić. Na swoje usprawiedliwienie dodam, że praca mnie pochłonęła, praca i spanie :P
niestety Pre-Departure Project nieruszony chyba zbliża się pora żeby coś ruszyć ale jeszcze trochę.

I jak widzicie licznik po prawej pokazuje 28 dni do wylotu a niedawno było ponad 2 miesiące ale to leci, mogłoby trochę zwolnić.

Teraz zaczęłam trochę ogarniać wszystko na moją imprezę pożegnalną i trochę mi smutno, że to już prawie.

W tym tygodniu we wtorek spełniłam marzenie i byłam na meczu Polska Brazylia. Ale był klimat, nic tylko chodzić na mecze i kibicować no ale dzisiaj już koniec, najważniejszy mecz :)

Lamusy!!!! 





Dodam, że zakupy na pierwszy tydzień w Stanach już mam zrobione, Tylko nadal zostały mi do dokupienia prezenty i tu moje pytanie co kupowaliście w prezencie dla au apir bo nie mam pojęcia co jej kupić?

No i kontynuuję moją nową tradycję rozweselania Was kabaretami:

Kabaret Młodych Panów - Metroseksualni





Kocham, uwielbiam i zawsze się śmieję!!!!

7 komentarzy:

  1. Jeszcze nie wyleciałaś a już nie masz czasu :P no tak, ale spanie jest pracochłonne
    Dużo masz jeszcze czasu na ten projekt, 26 dni, ujdzie :P
    Meczu zazdroszczę też chciałam iść ale musiałam zadowolić się oglądaniem w telewizji: POLSKA MISTRZEM ŚWIATA!!!!!!!!!!!
    a co do prezentu dla au pair to ja bym nie szalała, jakiś breloczek z napisem Poland albo długopis.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już 24 i nadal nic nie ruszyłam :P
      Cały czas się jaram, że wygraliśmy mimo, że wiedziałam że tak się stanie. Trochę dużo tego że :P
      I chyba tak z tym prezentem zrobię, liczy się gest :)

      Usuń
  2. Bardzo lubię Młodych :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam ich i zresztą wszystkich innych też ale oni wygrywają i Smile :)

      Usuń
  3. patrz jak dobrze że trochę poczekałaś, i doczekałaś się w końcu swoich wymarzonych Stanów! :)
    ale i tak śmiesznie było z Tobą gadać na skypie z moją hiszpańską ex-host family. Mam nadzieję że wszystko się idealnie poukłada, pozdro! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha dobrze to wspominam :P szkoda mimo wszystko, że się tam nie spotkałyśmy. Musimy podbić świat osobno :)
      Dzięki i również Tobie, życzę żeby wszystko się potoczyło po Twojej myśli :)

      Usuń
  4. dodaje do obserwowania i zapraszam do mnie : www.aupair-fit.blogspot.com do zobaczenia w samolocie :P

    OdpowiedzUsuń